List Arcypasterski na Boże Narodzenie 2019 (2020)

CERKIEW PRAWDZIWIE PRAWOSŁAWNYCH CHRZEŚCIJAN HELLADY
ŚWIĄTOBLIWY SYNOD
HELLAS – GRECJA

www.ecclesiagoc.gr

Do odczytania w cerkwiach

Widzę tajemnicę przedziwną i niezwykłą

Drodzy Ojcowie i Bracia, umiłowane dzieci w Panu,

Narodzenie Chrystusa to Święto Boskiej łaskawości, którą doświadczamy w gorących objęciach naszej świętej Prawosławnej Cerkwi. Święta Ewangelia zapewnia nas, że „Słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami” (J 1,14). Mowa w rzeczy samej o przedziwnej i wielce chwalebnej Tajemnicy, którą poświadczają także Św. Aniołowie, iż Maryja zawsze Dziewica nadnaturalnie porodziła w Duchu Świętym.

Kontemplujemy Tajemnicę niepojętego działania Boga Przedwiecznego w czasie, mającego za cel podniesienie umarłego, uwolnienie zniewolonego , wybawienie spętanego więzami marności i namiętności, i w końcu przebóstwienie człowieka, odpadłego, choć ukształtowanego przez Boga. Przecie, wg słów św. arcypasterza Atanazego Wielkiego: „Słowo stało się ciałem, by uczynić człowieka zdolnym do przyjęcie Boskości”.

* * *

Aby stać się sposobnym do przyjęcia i godnego przeżycia, jako wielkie Misterium, tego zadziwiającego wydarzenia, którym jest Boże Wcielenie dokonane w Betlejem Judejskim, koniecznym jest wprowadzenie w tajemnicę poprzez: odrzucenie świeckiego sposobu myślenia, odwrócenie od grzechu, pokajanie oraz przygotowanie odpowiedniego miejsca w umyśle i w sercu człowieka.

Owe misterium przyćmiewane jest i przesłaniane świecką marnością, głównie zaangażowaniem kulinarnym, materialną rozrzutnością, wszelkiego rodzaju próżnością, oddaniem się nieokiełznanym rozrywkom, pijaństwu, swawoli i życiowej krzątaninie.

Wymownym jest, iż gdy Przenajświętsza Bogurodzica, będąc brzemienną, oraz Sprawiedliwy Józef Oblubieniec poszukiwali miejsca odpoczynku, nie znalazło się żadne schronienie w całym Betlejem! Wszystko było przepełnione: „nie było dla nich miejsca w gospodzie” (Łk 2,7).

Tak więc, dla narodzin Pana i Zbawcy naszego Jezusa Chrystusa pozostała tylko chłodna i ciemna Pieczara będąca schronieniem niemych zwierząt – stajnia!

Jednakże nie tylko wówczas problemem był ów brak miejsca. Większość ludzi zazwyczaj jest tak zajęta, a właściwie na tyle próżna, iż nie znajduje w swym życiu ani miejsca, ani czasu dla Bogoczłowieka. Umysł przepełniony ogromem innych spraw, w dodatku niegodnych i grzesznych, nie może pomieścić Boskiej Ewangelicznej Nauki i nie pozostawia miejsca dla pocieszającej błogości jaką daje modlitwa. Hermetycznie zamknięte, chłodne i lodowate serce sprawia, iż Boża Łaska nie może do niego przeniknąć, by je odnowić i przemienić.

Dziś większość ludzi – zapracowanych i w ciągłym pośpiechu, zajętych niekończącymi się obowiązkami i troskami oraz przepełnionych obawami i niepokojem – zupełnie już nie znajduje czasu i sposobności dla Chrystusa, a tym bardziej dla bliźniego; jest zaś czas i pociąg ku zadowalaniu siebie tym, co im odpowiada. Ich umysły pełne są pomysłów, opinii a nawet zbłądzeń, oraz wszelkiego rodzaju pustosłowia. A ich serca nadęte są aroganckim egoizmem, indywidualizmem, hedonizmem, obojętnością, a nawet zatrwożone fantastycznymi scenariuszami i pogłoskami, oraz rozgoryczone przeróżnymi rozczarowaniami i życiowymi doświadczeniami. Przeważają jałowa ciekawość, płytka towarzyskość i bezsilność , niemożność skupienia myśli i życzliwej ofiarności wobec Boga i Bliźniego. Obserwujemy brak duchowej gorliwości (brak duchowych zelotów – tłum. ), skłonność ku krytyce i odrzuceniu wszystkiego, pogoń za automatycznymi i magicznymi rozwiązaniami, zrzeczenie się odpowiedzialności oraz kultywowanie karygodnych kompromisów w wierze i w życiu.

Tym sposobem, stajemy się więźniami swego wewnętrznego „ja”, z rozumem i sercem nieczułym dla Bożego nawiedzenia, przyjścia i przebywania.

* * *

Dzieci w Narodzonym Panu,

Boży Młodzieniec – wszak On z głębokiej miłości i pokory narodził się w żłobie; pragnie mistycznie znaleźć w nas mieszkanie, jeślibyśmy tylko sami tego chcieli. Chodźmy więc i uczyńmy przestrzeń, zwolnijmy miejsce w naszych myślach i w naszym sercu. Jako że pokajanie w Cerkwi oznacza właśnie wewnętrzne odejście od wszystkiego tego, co nagromadziło się i co przeszkadza w wejściu naszego Pana i Boga oraz od tego co utrudnia wzajemne zrozumienie i współistnienie z naszymi Braćmi.Dzieciątko, Przedwieczny Bóg, oczekuje i naszych nędznych darów, naszego szczerego hołdu, z prawdziwą i prostolinijną wiarą, z miłością i pokorą, lecz co najważniejsze, czynem, a nie jedynie słowem.

Wszędzie gdzie Chrystus przychodzi, Niebo się schyla i rozkwita Raj. Aniołowie wyśpiewują chwałę, wszystko wypełnia się radością, raduje się stworzenie. Panuje światłość, czystość, przepiękny zapach, śpiew i wychwalanie , a Pokój tryumfuje i króluje!

Nie pozostawajmy niezaangażowani i obcy wobec owej promieniującej radości Nieba i ziemi! Niech znajdzie się w nas miejsce dla Bożej obecności, abyśmy przyjęli niezachodzące Światło i abyśmy stali się dobroczyńcami o płomiennych duszach, zwiastunami i krzewicielami wiary, nadziei i miłości!

ŚWIĄTOBLIWY SYNOD

Arcybiskup

† Ateński KALLINIK

Członkowie

  • † Laryssy i Platamonu ATANAZY
  • † Eubeji i Ewripu JUSTYN
  • † Pireusu i Salaminy GERONCJUSZ
  • † Attyki i Beocji CHRYZOSTOM
  • † Thessaloniki GRZEGORZ
  • † Dymitriadu FOCJUSZ
  • † Toroncki MOJŻESZ
  • † Ameryki DYMITR
  • † Filippijski AMBROŻY
  • † Oroposu i Fili CYPRIAN
  • † Methonu AMBROŻY
  • † Lunijski SYLWAN
  • † Gardykionu KLEMENS
  • † Etny i Portlandu AUKSENTIUSZ
  • † Bresthenu THEODOZJUSZ
  • † Theupolski CHRYSTODUL
  • † PelagoniI MAKSYM