Obywatele Nieba – Граждане Неба

«Выше въ горы – ближе къ Богу» (Сванская пословица)

Miłośnikom duchowej literatury, gdy znajdą swobodną chwilę, proponuję zgłębić się w spisane wspomnienia pewnego młodego mężczyzny, który później stanie się jednym ze znanych wielkich kapłanów międzyrewolucyjnej Moskwy. Święty kapłan-męczennik Walentyn Swiencickij* – bo o nim mowa, opisuje swoje wrażenia z wędrówki w góry Kaukazu, gdzie spotyka różnych pustelników.

Książka ta jest niezwykła, gdyż opisuje się w niej życie prawdziwych mnichów-pustelników, którzy chcąc uciec od świata i ludzi, oraz chcąc żyć samotnie z dala od monasterów udają się w odległe i trudno dostępne zakątki gór Kaukazu.
Czytelnik czytając książkę poczuje się jakby był tam, wśród tych mnichów i wraz z nimi przeżywał ich zmartwienia, słuchał ich opowieści o duchowych zmaganiach, oraz jadł z nimi potrawy przyrządzone z ich pustelniczego ogródka.

Cenne przenoszące w tamte czasy są opublikowane w książce zdjęcia mnichów-pustelników, które swym aparatem zrobił autor.

Uprzedzam, że nie jest to typowa współcześnie lukrowana książka o „starcach”. Czytelnik pozna w niej trudności i problemy z jakimi się stykali tamtejsi pustelnicy. W czasie czytania można nieraz się zamyślić nad sensem mniszego (cenobitycznego) i pustelniczego życia, głęboko zastanowić się nad swoim życiem.

Proszę się nie obawiać, nie jest książka po której każdy od razu porzuci ten świat i pobiegnie na posłuszanije do monasteru. Wręcz przeciwnie. Ci, którzy myślą nad życiem anielskim, będą mogli w małym, ale jakże cennym stopniu poznać go od wewnątrz. A jeszcze inni, jak autor tej książki, jedynie wyruszyć w wędrówkę by odwiedzić żyjących na ziemi obywateli Nieba.

Na zakończenie chciałbym tylko dodać kilka informacji.

Otóż, jak wiemy akcja dzieje się w na samym początku XX wieku, tuż przed wybuchem rewolucji i prześladowań prawosławnych chrześcijan.

Z tego co udało mi się ustalić, mnisi ci uchowali się aż do końca lat 30-tych, kiedy to, w te piękne rejony przenieśli swe rezydencje czołowi przywódcy Komitetu Centralnego ZSRR. Gdy tylko komuniści dowiedzieli się, że w górach okalających jezioro żyją pustelnicy, to na ich rozkaz wysłano oddział CzeKa, który zajął się rozstrzelaniem pustelników tam, gdzie ich od razu znajdywano. Bez wątpienia opisani w książce pustelnicy, teraz zapewne z nałożonymi na głowy wieńcami męczeństwa wychwalają Boga.

Kolejne wzmianki o pustelnikach w górach Kaukazu udało mi się znaleźć w jednej z sowieckich gazet z lat 80-tych, gdzie w jednym z artykułów, mówi się o tajnym katakumbowym żeńskim monasterze, w którym przez 60 lat skrywały się antysergiańskie mniszki.

Uchylę rąbek tajemnicy i powiem, że i dziś góry Kaukazu skrywają nieznanych dla telewizyjnych kamer i cerkiewnych wydawnictw prawdziwych pustelników, nieustannie modlących się za nasz grzeszny świat.

lektor Marcin Piekarski

grazdanie-nieba.pdf

Граждане неба – ONLINE

 

* – Ojciec Walentin Swiencickij (1881-1931), znany publicysta i pisarz, oraz ojciec duchowy i spowiednik. Zmarł nie uznając uzurpatora metropolitę Sergiusza Stragorodzkiego i tym samym do końca swych dni nie będąc z nim w jedności eucharystycznej. Ciało o.Walentina odnaleziono po miesiącu od śmierci w nierozłożonym stanie (нетленное).

 

Źródło:

maptys.wordpress.com/2013/03/21/obywatele-nieba-%D0%B3%D1%80%D0%B0%D0%B6%D0%B4%D0%B0%D0%BD%D0%B5-%D0%BD%D0%B5%D0%B1%D0%B0/#more-213