PRZEDSOBOROWA INTERWENCJA GRECKIEGO METROPOLITY W CERKWI POLSKIEJ

008-913x500Poniżej prezentujemy niezwykłej wagi list z dnia 3 maja 2016 roku skierowany przez Jego Eminencję Metropolitę Kithiry i Antykithiry Serafima, reprezentanta Prawosławnej Cerkwi Grecji, do Wielce Błogosławionego Metropolity Warszawskiego i całej Polski Sawy w sprawie gwałtownie pogłębiającego się kryzysu wiary prawosławnej, którego potencjalnym owocem może się stać nadchodzący tzw. Sobór Wszechprawosławny.
Patronką Metropolii Kithiry jest Matka Boża czczona tam od XIV wieku w cudownie znalezionej pośród krzewów mirtu ikonie (Παναγία η Μυρτιδιώτισσα). Przed objęciem w 2005 roku arcypasterskiego tronu w Kithirze Metropolita Serafim Stergioulis zasłynął z dokonanego podczas pobytu na Górze Atos opracowania nowej antologii „Filokaliów”, zawierającej pisma 110 Świętych Ojców Cerkwi, głównie neptyckich.

________________________________

REPUBLIKA GRECKA
ŚWIĘTA METROPOLIA KITHIRY I ANTYKITHIRY
801 00 KITHIRA
TEL. 2736031281 i +30 6978998511
FAX +30 2736031202
E-MAIL: imkythiron@imkythiron.gr
Nr prot. 8708

W Kithirze, 3 maja 2016 roku

Do Wielce Błogosławionego Sawy,
Arcybiskupa Warszawskiego i Metropolity całej Polski
Wasza Błogosławioność,

CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ!
Pokornie i w pełni szacunku wyrażamy najgłębszy podziw, do jakiego wzywa nas Wasze duchowe dzieło wśród to samo wyznającego i bratniego ludu polskiego, który spędził długie lata w komunizmie, a teraz poddawany jest próbie poprzez ryzyko sekularyzacji. Wy, Wasza Błogosławioność, wyznajecie Wiarę Prawosławną, chronicie Ortodoksję i nie zapomnieliście budzącej bojaźń przysięgi złożonej podczas Waszej chirotonii na biskupa, który utrzymuje i zachowuje pełną wiarę Świętych Ojców naszej Cerkwi.
W czasach niepokoju i zamieszania nasza Jedna, Święta, Katolicka i Apostolska Cerkiew Prawosławna zagrożona jest tym, że stanie przed wielką próbą i zmianą ze strony tak zwanego „Świętego i Wielkiego Soboru”, jaki odbędzie się w niedalekim czerwcu na Krecie. Oczywiście, jedynymi powodami, które uzasadniałyby zwołanie samego Soboru, są wprost tylko: po pierwsze, potępienie synkretycznej panherezji ekumenizmu, jak to określił św. Justyn Popowicz; po drugie, potępienie obecności Lokalnych Cerkwi Prawosławnych w tak zwanej „Światowej Radzie Kościołów” oraz, po trzecie, potępienie metapatrystycznej i antypatrystycznej „nowej eklezjologii”, jaka neguje charyzmatyczne, dogmatyczne i kanoniczne granice Cerkwi.
Niestety, Sobór ten, zamiast koncentrować się na powyższych kluczowych kwestiach, dokonuje legitymizacji i instytucjonalizacji panherezji ekumenizmu oraz relatywizmu w Cerkwi, a promuje również tzw. „Światową Radę Kościołów” i udział Jednej Cerkwi w tym nieprawosławnym organie, bazując na dialogu na równych prawach z protestanckimi herezjami w celu rzekomego złożenia przed nimi dobrego świadectwa. Jednak po stuleciu dialogów nie ma żadnych tego rezultatów i brak jakichkolwiek owoców, dlatego właśnie, że Prawda została zafałszowana i przemilczana przez prawosławnych przedstawicieli podczas spotkań ekumenicznych tych organizacji, a został użyty język dwuznaczny i niejasny, rzekomo dyplomatyczny, który nie przynależy duchowi Ewangelii Chrystusa.
Przeciwnie, Cerkiew Prawosławna narusza i traci zbyt wiele ze względu na udział w tzw. „Światowej Radzie Kościołów” („ŚRK”). W imię ekumenizmu wielu innowierców, którzy chcą wrócić do Ortodoksji, nie wejdzie do Cerkwi przez wprowadzające i wysoce konieczne Misterium Chrztu Świętego, zwłaszcza na Zachodzie. Tym zaś sposobem uniemożliwiono rozkrzewianie prawdziwej wiary i zamknięto bramy Królestwa Niebieskiego przed tymi, którzy chcą dojść do Prawdy.
Wiele protestanckich grup z tzw. „ŚRK” uważa Prawosławną Cerkiew za „pomniejszy kościół, ponieważ nie błogosławi małżeństw homoseksualnych i nie akceptuje ordynacji kobiet”, zgodnie ze stwierdzeniem protestanckiego profesora teologii, który był obecny na X Walnym Zgromadzeniu tzw. „ŚRK” w Pusan w Korei w listopadzie 2013 roku.
W dniu 23 marca 2016 roku współorganizowaliśmy w Pireusie, na Stadionie Pokoju i Przyjaźni, we współpracy ze Świętymi Metropoliami Pireusu, Glifady oraz Gortyny oraz z udziałem Jego Eminencji Metropolity Nafpaktos Hieroteusza, teologiczną konferencję naukową na temat „Ἡ Ἁγία καί Μεγάλη Σύνοδος. Μεγάλη προετοιμασία, χωρίς προσδοκίες” („Wielki i Święty Sobór. Wielkie przygotowanie bez oczekiwań”).
W trakcie tej konferencji zostało odczytane przesłanie przedstawiciela czcigodnego Patriarchatu Bułgarskiego – Jego Eminencji Metropolity Łowecza Gabriela, następnie przemawiał reprezentant Prawosławnej Cerkwi Kijowa i całej Ukrainy – Najprzewielebniejszy Biskup Banczeński Longin; Ich Eminencje Metropolici: 1) Pireusu Serafim, 2) Nafpaktos Hieroteusz, 3) Glifady Paweł, 4) Gortyny Jeremiasz oraz ja, niegodny; profesor teologii dogmatycznej na Uniwersytecie Arystotelesa w Tesalonice pan Dimitrios Tseleggidis, emerytowany profesor Uniwersytetu Ateńskiego o. protoprezbiter Georgios Metallinos, emerytowany profesor Uniwersytetu Arystotelesa w Tesalonice o. protoprezbiter Theodoros Zisis, o. archimandryta Athanasios Anastasiou – proigumen Świętego Monasteru Wielkiego Meteoru, a także wiele innych wielkich osobistości spośród prawosławnych duchownych i świeckich.
Wniosek konferencji był taki, iż wspomniany Sobór ma szereg poważnych problemów, nie tylko w odniesieniu do tekstów przygotowawczych, ale także co do zasad organizacji.
Jak możliwe jest to, że w tym Soborze nie wezmą udziału wszyscy biskupi Cerkwi Prawosławnej, jedynie zaś dwudziestu czterech z każdej Cerkwi Lokalnej? Dlaczego brakuje czynnej obecności kapłanów, hieromnichów, hierodiakonów, mnichów, teologów i świeckich? Jak Prawda może być poddana pod głosowanie przez mniejszość biskupów, która nie reprezentuje w całości załogi Cerkwi? Jak to możliwe, że pod pretekstem, iż rzekomo stanowią mniejszość, nie są brani pod uwagę biskupi oraz Cerkwie Lokalne, którzy wyrażają sprzeciw wobec tekstów? Jesteśmy mocno zatrwożeni, że Sobór ten nie będzie stanowił ciągłości i potwierdzenia nauczania Pisma Świętego, Soborów Powszechnych i Lokalnych oraz Świętych Ojców.
Co do zasady winno się fundamentalnie zmienić statut organizacyjny Soboru, ponieważ jest antysoborowy. Jak to możliwe, by wymuszano na Cerkwiach Lokalnych, iżby akceptowały nieakceptowalną obecność w dialogach ekumenicznych i innowierczych organizacjach („ŚRK” itd.)? Jaki jest cel obecności innowierczych obserwatorów na początku i końcu Soboru? Podczas gdy niektórzy spośród nich wykluczają uczestnictwo prawosławnych biskupów, chcących może zwrócić się do „Świętego i Wielkiego Soboru”, choćby jako obserwatorzy, nie nadano im, oczywiście, tego prawa i możliwości.
Sobór ten chce samookreślić się jako „kompetentny i ostateczny sędzia w sprawach wiary”. Tak, niemniej jednak, wedle jednego oglądu sam nieomylny, pozostaje bez szacunku dla kryteriów patrystycznych i bez ciągłości wobec Soborów Powszechnych i Lokalnych oraz nauczania Świętych Ojców, choć z drugiej strony, wyjaśnia się, że Sobór ponoć nie zajmie się ani dogmatami, ani sprawami wiary.
Ten również Sobór nie jest nazwany „powszechnym”, a byłoby normalne dla Soboru wszystkich Cerkwi dzieło, które stanowiłoby demonstrację prawosławnej samoświadomości, a mianowicie, że Cerkwią jest tylko Prawosławna Cerkiew, Jedną i Jedyną. Nie będzie on w stanie rozpoznać, ani nawet omówić Sobory Powszechne pod Focjuszem Wielkim (Ósmy Sobór Powszechny) i pod św. Grzegorzem Palamasem (Dziewiąty Sobór Powszechny), które obłożyły anatemą papieskie herezje „Filioque” i stworzonej łaski-energii. Tylko wtedy, gdy powyższe będą przedstawione Soborowi jako „Święty i Wielki Sobór” oraz kontynuacja soborowej Tradycji Cerkwi, on także może być uznany za powszechny przez całość Cerkwi.
Dokumenty przygotowawcze Soboru w ich obecnej formie zawierają poważne niejasności i sprzeczności. Przykładem jest np. to, że Cerkiew jest Jedna, a w tym samym czasie istnieją też „inne cerkwie”, używając terminu „Cerkiew” („Ἐκκλησία”) względem heretyków i innowierców całkowicie niekanonicznie i nie do przyjęcia, zaiste również w tekście Wszechprawosławnego Soboru. Wzmiankowane niejasności tekstu mogą zostać łatwo odczytane w duchu percepcji jezuickiego teologa Karla Rahnera, mentora II „Soboru” Watykańskiego, oraz Yves’a Congara. Niektóre z ich postrzeżeń zostały również przyjęte przez Jego Eminencję Metropolitę Pergamonu Jana jako „teoria niekompletnych cerkwi”, zgodnie z którą pewne cerkwie są bliżej, inne dalej od zupełnej Cerkwi. W przypadku II „Soboru” Watykańskiego, papizm jest zupełną Cerkwią, podczas gdy inne (włączając w to także Cerkiew Prawosławną) są niekompletnymi cerkwiami. W przypadku tak zwanego „Świętego i Wielkiego Soboru Cerkwi Prawosławnej”, Cerkiew Prawosławna jest zupełną Cerkwią, podczas gdy inne (włączając w to herezje papizmu i protestantyzmu) są niekompletnymi cerkwiami. Pomimo tego, takie nasze postrzeganie skutkuje watykanizacją Cerkwi Prawosławnej, co stara się drogą soborową przedsięwziąć Patriarchat Ekumeniczny [Konstantynopola] jako lider tego ruchu. Jest to logiczny wniosek, który pojawia się na podstawie informacji i oglądu tekstów teologicznych na temat tej bezprecedensowej eklezjologii, co wynika z teologicznych przekonań Jego Eminencji Metropolity Pergamonu Jana i analizy eklezjologii II „Soboru” Watykańskiego, jak wykazano w znakomitej książce zatytułowanej „Ἡ ἐκκλησιολογική ἀναθεώρηση τῆς Β΄ Βατικανῆς Συνόδου˙ μία Ὀρθόδοξη διερεύνηση τοῦ Βαπτίσματος καί τῆς Ἐκκλησίας κατά τό Διάταγμα περί Οἰκουμενισμοῦ” („Eklezjologiczny przegląd II Soboru Watykańskiego. Prawosławne studium na temat Chrztu i Cerkwi w Dekrecie o ekumenizmie”) o. protoprezbitera Petera Heersa. Koncepcje „cerkwi siostrzanych”, „dwóch płuc Cerkwi” (Ortodoksji i papiestwa), „odgałęzień”, „teologii metapatrystycznej i metakanonicznej”, „teologii chrzcielnej”; pogląd, że Cerkiew obejmuje wszystkie wyznania, które się od Niej odszczepiły; akceptacja mieszanych małżeństw z innowiercami itd. – są wyrazami i formami nowej eklezjologii, nowej metapatrystycznej, a raczej antypatrystycznej eklezjologii.
Zgodnie z teorią „teologii chrzcielnej” każdy, kto jest ochrzczony w imię Świętej Trójcy, jest członkiem Cerkwi, niezależnie od wiary, doktryny i wyznania. Jednakże Święci Ojcowie Cerkwi nigdy nie uznali chrztu heretyków, a jedynie przyjmowali ich wedle ekonomii, o ile zachowana była zewnętrzna forma Chrztu z trzech zanurzeń i wynurzeń. Ekonomia nie może zostać przekształcona w normę wiary bądź dogmat.
Teksty Soboru należy czytać biorąc pod uwagę ducha Świętych Ojców i cerkiewnej Tradycji. Nie wystarczy tylko zwołać Sobór, by udowodnić światu to zaledwie, że prawosławni są zjednoczeni. W co zjednoczeni? Jedność tworzy się wyłącznie na podstawie Prawdy. Zjednoczenie jest owocem Świętego Ducha, jak mówi nasz Pan Jezus Chrystus w Modlitwie Arcykapłańskiej: „aby oni mogli być jednym jak my…” [J 17, 22], „uświęć ich w prawdzie” [J 17, 17], „aby mogli być i oni uświęceni w prawdzie” [J 17, 19]. Jedność Cerkwi polega na nienaruszonym i nietkniętym zachowaniu nauk prawidłowej wiary, które przekazali nam Święci Apostołowie i Święci Ojcowie, zatem podzieleni i odłączeni od Cerkwi są wszyscy ci, którzy poznają inaczej, aniżeli Święci Ojcowie Cerkwi, jak mówi nam św. Teodor Studyta. Chrystus nazwał „Katolicką” Jego Cerkiew, gdyż tylko ona utrzymuje Prawdę i Wyznanie Wiary, bez czego nikt nie może być zbawiony.
Nie wolno naruszać ani postu, ani monastycznego porządku, ani porządku Świętej Służby, a mimo to został zafałszowany i zniekształcony bardziej newralgiczny punkt, a mianowicie – definicja Cerkwi. Tekst soborowy pod tytułem „Relacje Cerkwi Prawosławnej z resztą świata chrześcijańskiego” jest w ścisłym sensie dogmatyczny, jak stwierdza profesor teologii dogmatycznej pan Dimitrios Tseleggidis, jakkolwiek jest nieprawosławny, ponieważ przyzwala na całkowicie błędne interpretacje, które stanowią zachętę dla heterodoksyjnych ujęć, co oznacza zmianę objawionej Prawdy naszego Pana Jezusa Chrystusa. Jedyną racją na rzecz udziału w tym Soborze Lokalnej Cerkwi Prawosławnej, która chce zachować z precyzją Boże Objawienie, jest nic innego, jak tylko potępienie: panherezji ekumenizmu, udziału w tak zwanej „Światowej Radzie Kościołów” i nowej metapatrystycznej eklezjologii, która zatruła prawie wszystkie szkoły teologiczne i Cerkwie Lokalne. Rolą Soboru jest ściśle to, by odciąć od ciała Cerkwi heretyckie nauki, nie zaś ich legitymizacja.
Wasza Błogosławioność,
nie jest możliwe, aby istniało Misterium Małżeństwa inaczej, jak tylko między prawosławnymi, ponieważ nie zachodzi związek między niepodobnymi rzeczami. Przez „małżeństwo mieszane” ponownie został przyjęty dogmatyczny minimalizm, taki mianowicie jak w teologii chrzcielnej, która de facto uznaje za ważny wszelki heretycki chrzest, jaki dokonał się w imię Świętej Trójcy.
Wasza Błogosławioność,
pokornie i klęcząco błagamy o Waszą świętą i Boga zjednującą modlitwę, a życzymy Wam długowiecznego życia, zdrowia, siły i duchowej radości. Całujemy w głębokim poważaniu Waszą prawą dłoń.
Pozostajemy niemniej także z paschalnymi życzeniami,
+ Metropolita Kithiry i Antykithiry Serafim

________________________________

Przekładu listu na język polski dokonał dr Paweł P. Wróblewski (e-mail: pawwro@uni.wroc.pl).

Źródło:  http://ortodoksja.pl/2016/05/list-metropolity-kithiry/